Zapach 152 /Cool Water /Davidoff
25 lipca 2020001 zapach inspirowany / Miss Dior Cherie Christian Dior
2 sierpnia 2020 Od wschodu powiało chłodem.
Fale kołyszą statek coraz silniej, coraz wyżej sięgają jęzory wodne. Na burcie przysiadła mewa, zamachała skrzydłami, rozkrzyczała się, opryskana morską pianą. Powietrze przyniosło zapach bryzy, morza wdzierającego się w szczeliny desek kadłuba. Coś zachlupotało przy kolejnej fali. To wielka ośmiornica, czepiając się niezgrabnymi mackami, sunie po pokładzie.
Kapitan przez lunetę śledzi horyzont. Granatowe smugi, upiornie burzowe, zdają się łczyć morską wodę razem niebem, tak, że nie wiadomo gdzie kończy się jedno, a zaczyna drugie. Morze, ciężkie jak oliwa, bezładnie się przelewa, miotane podmuchami wiatru. Ciemność coraz bardziej spowija niebo, a w oddali słychać pierwszy grzmot. Załoga skraca żagle; w odważnych oczach pali się postanowienie, gotowość do walki z potężnym żywiołem.
Ale co to? Coś, niby czarna chmura, unosi falę, pryska nią na wszystkie strony. Wielki cień mknie pod wodą, by wynurzyć się w językach gromu i ognia. Zgromadzeni na dziobie pobledli z przerażenia.
– Lewiatan!!!
Na ten odgłos zamierają najwięksi śmiałkowie. Widmo potwora przynosi nieszczęście; nikt, kto żyw, nie wróci z tej wyprawy. Statek, niczym zabawka na łasce żywiołu, skacze po falach, przechyla się i ginie w ciemnościach. Plątanina połamanych rej i lin utrudnia ucieczkę. W oddali słychać krzyki walczących, i ni to grzmot, ni to śmiech…
Świergot ptaków unosi się nad drzewami. Kapitan przeciera oczy. Obok niego leży szalupa, a na brzegu śpią wtuleni w złoty piasek towarzysze. Waleczni żeglarze, niezwyciężeni, wyszli cało i z tej wyprawy. Delikatna bryza morska, tak inna niż wczoraj, przepełniona świeżością, wypełnia płuca spokojem, a drzewa szumią, śląc w ich stronę najpiękniejsze zapachy lądu, owoców i kwiatów. Drzewa… Majestatyczne, wiekowe, dumne. Gdyby one mogły opowiedzieć, co widziały… Kapitan mruży oczy przed słońcem. I słucha opowieści…
Zapach #252 jest odpowiednikiem wody perfumowanej Invictus Aqua Paco Rabanne. Można powiedzieć, że powstał “na fali” sukcesu pierwszej wersji, klasycznego Invictusa. Zapach mężczyzny niezwyciężonego został wzbogacony o akordy letnie i świeże, a buzująca adrenalina – zamieniona na odwagę, szlachetność i siłę. W sam raz dla łowcy przygód. W sam raz na wakacje.
Zapach 252 Zapach inspirowany: INVICTUS AQUA / P. Rabanne to uderzenie wielkiej fali. Po rozpyleniu, w nucie głowy, uderza nas świeżość skórki cytryny i morskiej, słonej, orzeźwiającej wody z nutką wodorostów. W tą świeżość wkrada się akord liści fiołka – zapach niezwykły, zupełnie zdający się nie pasować do klasycznego otwarcia tych perfum. Niczym zielone oczy smoka wynurzającego się z fal, niczym błyskawica przerywająca morze, przez krótką chwilę ukazuje swoje ostre, gorzkie oblicze i znika. Kiedy mija szaleństwo wzburzonych fal, morze ogarnia cisza… kwiat fiołka rozchyla swoje płatki, aby połączyć się z balsamicznym aromatem drzew i ambry, którą przypływ wyrzucił na brzegu. W sercu zapachu niepodzielnie panuje drewno drzewa różanego, czyli palisander. To intensywny, dość słodki zapach, zawierający w sobie akordy korzenne i różane zarazem. Palisander nie ma jednak nic wspólnego z krzakiem róży; swoją nazwę zawdzięcza olejkom zapachowym, znajdującym się również w różach krzaczastych. Palisander to drzewo niebywałej trwardości i wspaniałym aromacie, rosnące w rejonach tropikalnych – inaczej dalbergia. Jego subtelna pudrowość łączy się z fiołkiem, dając wyraz szlachetności morskiej ciszy. Przy całym cieple zapachu niezwykle ciekawe jest to, że do końca pobrzmiewają nuty morskie, słone. Dzięki temu zapach nie dał się zdominować słodyczą drzew i zachował świeży, orzeźwiający, wybitnie męski charakter. Drzewo bursztynowe, czyli sosna, roniąca łzy żywicy bursztynowej prosto w morskie fale, jest tutaj subtelną bazą. Bursztyn i ambra, niczym fragmenty zachodzącego słońca, wieńczą kompozycję.
To zapach dla mężczyzny żądnego przygód, odważnego. Tam, gdzie siła łączy się z łagodnością, a szaleństwo żywiołu z ciszą i spokojem. Dla mężczyzny, pragnącego zdobywać nowe szczyty, oglądać coraz to nowe horyzonty, dokonywać tego, czego nie dokonał nikt przed nim. Dla mężczyzny, który wie, że da radę sprostać wszystkim przeciwnościom. Dla niezwyciężonego.
Zapach jest bardzo trwały i dość mocno wyczuwalny, a mimo to doskonale odświeża w gorący, letni dzień. Pozwala zanurzyć się w morskich głębinach i odkryć nowe wymiary męskiej duszy – jej głębię, piękno i siłę. Fascynujący “świeżak” z charakterem, dla miłośników morza.