#407 Invictus for Men – P. Rabanne
29 maja 2020Róże w perfumach
2 czerwca 2020Jasmin Noir – Bvlgari
(…) odkrywam wszechświat przez rzęs Twych kurtyny
Przez siedmiu niebios przejrzyste muśliny
I Tobą słyszę lasy i ogrody,
Ptaki, zwierzęta, wichrowe równiny.
Tobą woń wdycham piżma i cytryny
Tobą smakuję orzechy i miody
Tobą zanurzam się w chłodne głębiny
Gdzie nie ma bólu, obawy ni winy –
W ciche krainy
Świetlistej pogody…”
Przez pałacowy ogród, okryty wieczornym zmierzchem, idzie Szeherezada, trzymając za rękę króla Szahrijara. Jej głos, delikatny i dzwięczny, wydobywa się zza woalu zasłaniającego jej twarz, a miękki, czarny nikab osnuwa ją aurą tajemniczości. Każdego wieczora wychodzą do ogrodu, gdzie ona opowiada baśnie tysiąca i jednej nocy.
Świetlisty blask księżyca wyznacza ścieżki, a jej oczy jak dwie gwiazdy błyszczą w ciemności. Powietrze jest przesycone zapachem kwiatów i zieleni, która otacza ich ze wszystkich stron; mleczna gardenia rozchyla swoje płatki, a cienie liści tańczą w odbiciu Lampy Nocy. Królewski jaśmin pyszni się niczym w rajskim Edenie; wdziera się w nozdrza, uderza do głowy i całkowicie pochłania każdego, kto się znajdzie się obok. Opowiada o cudzie stworzenia Kobiety; o jej delikatności, mądrości, zmysłowości i cieple. To nocą pachnie najsilniej, tak jak kobieta, która w nocy odkrywa te tajemnice, których za dnia nie ukaże naszym oczom. Szumią drzewa, a powietrze niesie ich szlachetne aromaty. W ogrodzie Szeherezady słychać baśń. Baśń o jaśminie.
Zapach #180 marki jest odpowiednikiem wody perfumowanej Jasmin Noir BLVGARI. Włoski jubiler, tworząc swoją markę ekskluzywną, pokazał, że kobieta może błyszczeć na wielu płaszczyznach, nie tylko dzięki luksusowej biżuterii, ale też dzięki perfumom – stają się ozdobą samą w sobie.
Zapach #180 ubiera w intrygujący powab i aurę tajemniczości. Otwiera się nutami zieleni, by za chwilę zaczarować zmysły bukietem kwiatów gardenii i słodyczą migdałów. Ale pierwsze skrzypce w tym zapachu gra jaśmin sambac – z minuty na minutę zmienia swoje oblicze, utrwala się, jakby opowiadał swoją historię. Maleńkie, delikatne i śnieżnobiałe płatki tego bliskowschodniego pnącza wyzwalają silny i tajemniczy zapach. To jaśmin, w którego kwiaty zanurza twarz urzekająco piękna kobieta w czarnej szacie, ciemniejszej niż irańska noc. To nie jest kruchy, delikatny aromat, ale żywioł, intensywny, kobiecy, z pazurem. Jest nieoczywisty, na początku robi wrażenie mocnego, drażniącego, po czym nadal jest intensywny, ale pachnie jakby miękko, słodko, uwodzi… pulsuje niczym rozgrzane, letnie powietrze. Drzewne nuty stanowią tutaj tylko lekkie tło. Absolut jaśminu króluje w tym zapachu do końca i upaja swoją zmysłowością.
#180 jest zapachem bardzo sensualnym, “bliskoskórnym”. Nie wytworzy ciężkiego “ogona”, będzie trzymał się blisko ciała. Jego trwałość na skórze oceniam na okolo 6 godzin. Jest doskonałym wyborem dla pań kochających perfumy kwiatowo – orientalne. To zapach dla kobiet świadomych swojej zdolności uwodzenia, eleganckich, lubiących intrygować.
Anna Lewińska