Wygra najodważniejszy.

Tak w skrócie można opisać ten zapach.Ponieważ rozwija się niebywale szybko,zaczynając od bardzo lekkich, cytrusowych nut. Kolejno duet limonki i mandarynki dosłownie przemyka się przed nosem, pozostawiając w pamięci nęcące nuty orzeźwienia.Następnie  zaraz po nich następuje punkt kulminacyjny. Niezwykle mocny, z wyraźnym cedrem, który ze  względu na swą intensywność, zazwyczaj znajduje się w podstawie zapachowej.

Tutaj jednak jest inaczej, tym razem chodzi o mocne uderzenie. Wraz z nim pojawia się flirtujący fiołek i…romantyczna róża – czyli kilka kropel zdradzających wrażliwą część natury, którą z pewnością prawdziwy mężczyzna posiada.
Podstawa nie zostawia już żadnych wątpliwości. Ponieważ ambra, styrax i labdanum to połączenie, które zostaje na skórze długo. Może jest trochę szorstkie i dosadne, jednak równoważy je słodki aromat wanilii, którym charakteryzuje się styrax.
Zapach, który zwiastuje zwycięstwo? Jak najbardziej.

To  zapach 223 Ambasady Zapachu , najlepszy odpowiednik perfum Only The Brave, Diesla.

Stworzony dla prawdziwych mężczyzn, którzy wierzą w swoją intuicję i
dążą do celu nie zważając na przeciwności.