Kosmyk kręconych włosów opada raz po raz na spocone od upału czoło. Odgarnia niesforne włosy
z twarzy i spogląda nonszalancko przed siebie, po czym nie odrywając wzorku skupionego na celu,
sięga po lśniącą buteleczkę – buteleczkę perfum. Spryskuje nadgarstki, muśniętą słońcem szyję i już po chwili wokół można poczuć mocną, drzewną lecz dość lekką woń aromatu lawendy, bergamotki i gałki muszkatołowej. Kropelki potu zlewają się z ze słodkością jaśminu i delikatną nutą kwiatu róży. Całość jest wypełniona ziemistym cedrem, paczuli oraz drzewem sandałowym, idealnie podkreślając jego stanowczą męskość.
Odpada papierosa i już nie spoglądając za siebie, rusza pewnym krokiem. Za nim unosi się jedynie
zapach dymu papierosowego, zmieszanego z kremową wanilią.

Pozycja #203 to reprodukcja Ambasady Zapachu ponadczasowego klasyka, którego historia sięga roku 1988.
Wtedy to założyciel marki, Zino Davidoff postanowił pokazać światu zapach sygnowany własnym
nazwiskiem. Bowiem nr #203 na liście perfum inspirowanych to odzwierciedlenie zapachu o nazwie Zino
Davidoff – esencji stylu, niezależności i elegancji.