Perfumy 124 inspirowane Ricci Ricci

Kici, kici! Z dachu zdobionego fioletową dachówką z niebywałą gracją zeskakuje kotka, przyodziana w aksamitną kokardkę. Wpada w klomb przydomowych róż i dzielnie przedziera się przez świeże bergamotki.

Trąca ogonem ogrodowy rabarbar, po czym wdzięcznie acz powoli wdrapuje się na parapet.  Ze spokojem czeka na wieczór, czyli moment, gdy tuberoza rozchyla swoje kielichy intensywnością najbardziej wysublimowanych zapachów.

Jak cudownie byłoby znaleźć się na miejscu tej kotki… . Codziennie otulać się naturalną wonią kwiatowej mgiełki i buszować wśród zaskakujących owocowych nut…

Cała gama tej harmonii jest dostępna w zapachu #124, który by związać ulotne aromaty i zintensyfikować je, zawiera również francuskie olejki eteryczne, które zostały pozyskane z paczuli oraz drzewa sandałowego. A skąd to porównanie do kotki? Nazwa perfum, które odwzorowaliśmy sama nasuwa to skojarzenie!

Są bowiem odpowiednikiem mikstury, która znajduje się w boskim flakoniku Ricci Ricci, które swoim nazwiskiem promuje Nina Ricci, znana przede wszystkim z urzekających buteleczek swoich produktów.